 Wysłany: Sob 21:55, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Przynajmniej go macie lub pamiętacie, ja szczerze nie kojarzę kompletnie tego, pewnie mama przyniosła film wzięłam wrzuciłam do szafki a gazetkę tato przeczytał i do kosza:( Cóż nie można mieć wszystkiego...tyle że jak ty Bhuvan jesteś głupi bo to wyrzuciłeś, to ja jestem głupia do kwadratu bo w ogóle tego nie przeczytałam! | |
| Wysłany: Sob 19:38, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Właśnie też to samo sobie pomyślałam!!Albo że naprawde się baaardzo spieszyła lub była bardzo zmeczona i tylko z grzeczności dała wywiad.. | |
| Wysłany: Sob 19:29, 16 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Szczerze mówiąc ten wywiad w ogóle mi do Kajol nie pasuje...
Jakiś taki niekajolowy. Może to podróba?? Poprosili tylko Kajol o zgodę i sami sobie wymyślili. |
|
| Wysłany: Śro 15:13, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Noo, to zagadka się rozwiązała - nie zostali, bo to ruskie pierogi były, niet polskie.
I jak tak czytam ten wywiad, to najchetniej bym tego dziennikarza "ochrzanila" - ja wiem ,ze to chodzilo o przedstawienie kajol i poniekad Bolly, ale mogl ciekawsze pyatnia zadawac - a nie tylko takie "suche" fakty. A co do samej Kajol, to mnie zaskoczyla odpowiedzia: "Dzięki temu będę popularna w Polsce" - ah ta samoafirmacja 
No i trzymam ja za slowo ,ze wroci do polski (no bo te pierogi ... )  |
|
| Wysłany: Wto 23:30, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Na polecenie i sugestię Niesi wklejam wywiad z "Nowego Dnia" w formie elektronicznej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,55670,3160652.html I wydzielam temat, bo się ciekawie robi. 
P.S. A pierogi są ruskie, a nie polskie |
|
| Wysłany: Wto 22:58, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Jenyy .. teraz mi się przypomniało, że jak byłam na tej wycieczce w górach to też chodziłam po Krupówkach Szłam w ślady kajol hehe
COO ?? Zjedli pierogi i pojechali ?? Niedoczekanie |
|
| Wysłany: Wto 22:08, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Ja wówczas byłam niezainfekowana, więc o całej sprawie dowiedziałam się kilka miesięcy po fakcie. Za to błąka mi się po głowie wspomnienie, że w podobnym okresie miałam weekendowy służbowy wyjazd w Tatry. Wolę nie sprawdzać dokładnie dat, żeby palpitacji nie dostać. I tak mam sobie wiele do zarzucenia (np.: zignorowanie "Rebelianta" w kinie, bo... "pewnie nudny i nikt tam nie gra"), wolę się nie dobijać. | |
| Wysłany: Wto 20:12, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Jeju jak ja bym chciala byc wtedy na Krupówkach;) | |
| Wysłany: Wto 19:41, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Aamir na pewno jadł pierogi. I żurek. A co do Kajol, wiem tylko o bigosie i o tym, że przechadzała się po Krupówkach z Nysą.
Strasznie żałuję, że wyrzuciłem tę gazetę. Ale może jeszcze ktoś ma?? Coś znalazłem, ale to nie do końca to: http://www.kajol-mania.net/photos/albums/userpics/10001/m3162578s.jpg http://www.kajol-mania.net/photos/albums/userpics/10001/m3160630s.jpg |
|
| Wysłany: Wto 18:58, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Ja gdzieś czytałam że właśnie bigos I pierogi Kajol tak smakowały-a widzisz nie zostali;p | |
| Wysłany: Wto 18:54, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Bhuvan: a trzeba było zbierać na makulaturę
Bigos ?? Eeee - nie przepadam Czy ktoś im (Aamirowi również) zaserwował pierogi ??
Wtedy zostaliby tutaj na zawsze  Nastepnym razem jak odwiedza Polske ( a odiwedza na pewno), jedziemy wszyscy z wielka micha [pierogow |
|
| Wysłany: Wto 17:28, 12 Cze 2007 Temat postu: |
|
Udzieliła jednego wywiadu do nieistniejącej już gazety "Nowy Dzień". Ja, głupi, wyrzuciłem go do kosza... 
Wiem, że w Polsce jej się podobało i smakował jej bigos.
Co do zdania na temat fanów. Nie spotkałem się z żadnymi informacjami na ten temat. |
|
| Wysłany: Wto 15:31, 12 Cze 2007 Temat postu: :) |
|
| Ja mam pytanko co do pobytu Kajol w Polsce.. A raczej pare pytań..
Czy Kajol udzielała jakiegoś wywiadu i można go przeczytać? Jaka była opinia Kajol o Polsce i Polskich Fanach? I czy samakowało jej coś z Polskiej kuchni? |
|