Forum Kajol Devgan
Kajol Devgan - największa aktorka Bollywoodu.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Honeymoon Travels Pvt. Ltd.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kajol Devgan Strona Główna -> Filmy bez Kajol
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bhuvan
Administrator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Champaner

PostWysłany: Sob 20:12, 07 Lip 2007    Temat postu: Honeymoon Travels Pvt. Ltd.

No dobra. Obejrzałem ten film drugi raz w ciągu trzech dni, a to już coś oznacza. Oznacza, że chyba warto założyć o nim temat i trochę go rozreklamować, bo HTPL jest znakomity (Niesia może potwierdzić Wink )

Nie chce mi się drugi raz pisać, więc perfidnie skopiuję swoją recenzję.

Film opowiada o sześciu parach, które korzystając z usług tytułowej firmy wyruszają różowym autobusem w podróż poślubną na Goa. Za autobusem rusza zamaskowany motocyklista.

Różowy autobus i różowy plakat mogą zwiastować najgorsze: przesłodzoną, przyprawiającą o nudności komedię romantyczną. Jednak po obejrzeniu filmu jasne staje się, że zarówno plakat, jak i kolor głównego środka lokomocji jest nieco prześmiewczy. Komediowo jest, romantycznie też, ale "Honeymoon Travels Pvt. Ltd." nie jest ani przesłodzony, ani nie przyprawia o nudności. Pomimo, że spory nacisk kładziony jest na komedię romantyczną właśnie, ten film to szalone masala movie, łamiące konwencje i stereotypy. Mamy więc parę, która wzięła ślub po pięćdziesiątce, mamy parę aranżowaną, mamy parę, która poznała się przez internet, mamy homoseksualizm (nie, nie parę gejowską) i mamy... tutaj się zatrzymam, żeby nie spoilerować.

Każda z par jest ciekawa na swój sposób, jednak mam swoje dwie ulubione (Milly i Partho oraz Zaara i Aspi). Każda ma swoje flashbacki, w których dowiadujemy się jak małżeństwo się poznało. Niestety tutaj mam chyba jedyny zarzut wobec filmu: flashbacki są na różnym poziomie: od przegenialnych (Zaara i Aspi), do średniawych. Ale w końcu nie każda para musi poznać się w wyjątkowy i ciekawy sposób. Akcję komentuje spiker radiowy, co jest kolejnym pretekstem do zabawnych i błyskotliwych komentarzy, czy spostrzeżeń.

Film jest skonstruowany w rzadko spotykany w Bollywood sposób. Na początku mamy kilka niezrozumiałych scen, motywów, wątków, które w miarę upływu czasu się wyjaśniają. Tak więc pominięcie chociażby jednej sceny nie wchodzi tutaj w grę. Co więcej reżyserka-debiutantka, Reema Kagti (wcześniej asystowała m.in. przy "Lagaan") serwuje nam bardzo przewrotne (jak na Bollywood) wnioski. Tradycyjnie mamy już morały na temat aranżowanych małżeństw (niejednoznacznie twórcy nie są ani przeciw, ani za) i coraz częściej pojawiające się w bollywoodzkich produkcjach motywy życia ze sobą bez ślubu i przyzwolenia rodziców. Z bardziej kontrowersyjnych spraw dowiadujemy się na przykład, że niektórzy mężczyźni dopiero pod wpływem zbierają się na szczerość. Słyszymy też, że "w życiu, żeby coś dostać, musisz coś stracić", po czym następuje scena konsumpcji związku. Wink

Niejednoznacznie reżyserka wypowiada się też na temat homoseksualizmu. Nie jest on tu ukazany ani jako, coś, co trzeba szanować, ani coś czego trzeba się wstydzić, co trzeba kryć i zwalczać. Jest ukazany jako sprawa osobista, problem osoby, która nie wie co chce z faktem tym zrobić: udając żyć wśród społeczeństwa, czy przyznać się i zostać przez nie odtrąconym. Wolę takie podejście do sprawy, niż wywyższanie homoseksualistów do rangi męczenników w wielu produkcjach zachodnich. Tak więc "Honeymoon Travels Pvt. Ltd.", pomimo, że nie ma w nim żadnych ostrych scen erotycznych, jest dość "perwersyjny", na tle innych Bollywoodzkich produkcji.

Znowu poruszam poważniejszą część filmu, a przecież "Honeymoon Travels Pvt. Ltd." to przede wszystkim zwariowana, niegłupia komedia, której nie da się oglądać bez turlania ze śmiechu. Bardzo duża w tym zasługa aktorów. Nie ma tu wielkich gwiazd, typu Shah Rukh Khan, są za to bardzo uzdolnieni, ale mniej popularni aktorzy (gościnnie pojawia się też Arjun Rampal). Prym wiedzie oczywiście niezawodny Kay Kay Menon. Ponad resztę obsady wybiła się też Sandhya Mridul (brawa należą się jej zwłaszcza za sceny dramatyczne). Przyczepić nikogo się nie można. Każdy wywiązał się ze swojego aktorskiego zadania co najmniej dobrze.

O tym, że muzyka jest uzależniająca ( [link widoczny dla zalogowanych] ) wiedziałem już przed obejrzeniem filmu. Moje zdanie się nie zmieniło, co więcej jest kawałek, który zasługuje na szczególne uznanie za swoją oryginalność. Nie słyszałem jeszcze takiego rock'n'rolla w hindi. Przed Państwem "Albela Albela": [link widoczny dla zalogowanych] . Wink Teledyski nie są specjalne, ale bardzo pasują do filmu, a to najważniejsze.

Ostatnio wszystkie filmy jakie oglądam robią na mnie wielkie wrażenie. Może coś ze mną jest nie-tak, a może po prostu mam szczęście i dobrze trafiam. Nie ważne.. polecam, bo to niebanalna komedia jakich u nas brakuje.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niesia
VIP



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:43, 07 Lip 2007    Temat postu:

Obejrzałam właśnie (dziękuję Bhuvan za namowę i towarzystwo), a w ramach wdzięczności - [link widoczny dla zalogowanych].
Film jest przeuroczy. Jak dla mnie to jednak głównie komedia, śmiałam się w głos, doprowadzając domowników do zdziwienia, choć rzeczywiście pod płaszczykiem humoru przemycone jest moje ulubione tzw. drugie dno. I zdecydowanie uważam, że to za krótki film, odczuwam teraz nieprzyjemny niedosyt.
W każdym razie - polecam nie tylko szalonym fanom KK, bo zabawa przednia i ani chwili nudy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zooni
Administrator



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk/koło Indii;p

PostWysłany: Pią 12:04, 04 Sty 2008    Temat postu:

Mi równiez film bardzo sie podobał.Urocza komedia,z dziwnymi elementami,dużą dawka wyobraźni;pMuzyka jakaś nie powalająca,ale śmieszna,bhoaterzy świetni-kazdy inny i można paść ze śmiechu przez te ich poczynania(SPOILER np.jak para superbohaterów wcina razem obiadek,i po każdym kesie przesyła buziaka-to mnie rozwaliło KONIEC SPOILERA).

Film bardzo fajny,wesoły i nie da się na nim nudzić Cool Polecam;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunrise




Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczna

PostWysłany: Pon 22:08, 14 Sty 2008    Temat postu:

Jestem świeżo po seansie. Ach, co za film. Smile Nie będę tu się nie wiadomo jak rozpisywała, ale kilka takich moich skromnych uwag dodam.
Jak dla mnie jest to (nie)typowy poprawiacz humoru, bardzo fajna komedia zakrawająca o wszystko praktycznie Very Happy romans, obyczaj, a niekiedy i dramat - taka ot masala. Mamy 6 par i każdy widz znajdzie w nich coś dla siebie. Jak już było wspomniane bardzo fajny pomysł z narratorem - spikerem radiowym i retrospekcjami (faktycznie ta z Zarą i Aspim była najciekawsza). Historia jest opowiedziana w sposób przystępny, przez te dwie godziny po prostu NIE DA się nudzić, jak już wspomniała Zooni. No i dla osób, które chcą z filmu wyciągnąć jakieś przesłanie jest to tzw. "drugie dno", o którym pisała Niesia.
Muzyka bardzo sympatyczna, praktycznie podobała mi się w całości, no może wyłączając tę, kiedy rozmarzona Pinky biega po plaży. ;p
Trochę nieskładnie wyszło, ale pisane na gorąco. A tak na koniec do osób, które filmu jeszcze nie miały okazji widzieć: trzeba koniecznie zobaczyć!!! A nie pożałujecie. Smile

A tak btw, teraz już wiem skąd Niesia ma "czochrany" avatar. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niesia
VIP



Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:05, 15 Sty 2008    Temat postu:

"Czochrany" avatar... niezłe określenie.
Tak, tak, pochodzi on prosto z Honeymoona (made in Bhuvan & CO) i poprzedza moją ukochaną scenę. Zachęcam wszystkich, którzy nie widzieli do zapoznania się z tym filmem. Naprawdę warto.

A avek wkrótce ulegnie zmianie na korzyść mojego innego faworyta, ale jestem dopiero w trakcie obmyślania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bhuvan
Administrator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Champaner

PostWysłany: Wto 22:49, 15 Sty 2008    Temat postu:

Niesia napisał:
(made in Bhuvan & CO)

Firma nazywa się Bhuvan&Bhuvan Razz Wink

A ta scena to moja ulubiona jest. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EmanuPetit




Dołączył: 04 Gru 2018
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:07, 04 Gru 2018    Temat postu:

Dziękuję za informacje, które zostały opublikowane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kajol Devgan Strona Główna -> Filmy bez Kajol Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin