Forum Kajol Devgan
Kajol Devgan - największa aktorka Bollywoodu.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Salaam Namaste
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kajol Devgan Strona Główna -> Filmy bez Kajol
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Starbearer
King Star



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 18:42, 24 Lis 2006    Temat postu:

Bhuvan napisał:
jak dla mnie trochę cała ta farsa sztuczna i nieżyciowa Razz (biorąc pod uwagę bollyrealizm).


biorąc pod uwagę bollyrealizm to ta "farsa" jest malo naciagana historia Razz
przypomnij sobie chocby Veer Zaara Razz
pozostajac przy naciaganych historiach, podobal mi sie slub, ten z samego poczatku filmu. chcialbym sie kiedys znalesc na takim slubie Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bhuvan
Administrator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Champaner

PostWysłany: Pią 19:15, 24 Lis 2006    Temat postu:

Wiadomo, że w Bollywood naciągane historie to codzienność, ale to co możemy zobaczyć w "Salaam Namaste" jest wyjątkowo niebollyżyciowe ;P (ale neologizmami sypię). W przeciwieństwie do Veer-Zaara Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Starbearer
King Star



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 19:36, 24 Lis 2006    Temat postu:

ale moment Razz ja tu nie widze nic nierealnego. 2 ludzi poznaje sie zupelnie przypadkiem, zakochuja sie, pozniej postanowaiaja razem zamieszkac, a pozniej pewnie sie zenia Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bhuvan
Administrator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Champaner

PostWysłany: Pią 20:40, 24 Lis 2006    Temat postu:

No właśnie: a powinni się spotkać, zakochać (a czy się zakochali, to nie wiem), spytać o zdanie rodziców, ożenić się i potem dopiero ze sobą zamieszkać Razz Wink (nie bierz tego na poważnie)
Ale nie o to chodzi: po prostu za to "rozwiązłe życie" spotyka bohaterów filmu nagroda. To zupełnie nie zgadza się z ideą Bollywoodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Starbearer
King Star



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 23:13, 24 Lis 2006    Temat postu:

Bhuvan napisał:
To zupełnie nie zgadza się z ideą Bollywoodu.


i tu sie zgodze. rezyser wykazuje duza slabosc do hollywoodu, mi to jednak nie przeszkadza. nie oceniam filmow na podstawie: czy ten film zgadza sie z idea bollywoody czy tez nie, i ewentualnym w jakim stopniu odbiega od tej idei. po prostu ogladam film i oceniam go wedlug indywidualnych upodoban. ten film trafil w moje upodobania idealnie (z wyjatkiem dwoch niepotrzebnych zupelnie watkow) i dlatego tak go polubilem Very Happy
poza tym sama Preita i Saif Ali w mocnym stopniu tez sie do tego przyczynili swoja gra aktorska Very Happy
co do historii milosnej to jest ona bardzo realna jak na realia hollywoodzkie
czyli nie biorac filmu tak bardzo pod lupe i nie porownujac jego do calej idei bollywoodu film wypada naprawde calkiem niezle .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bhuvan
Administrator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Champaner

PostWysłany: Sob 0:28, 25 Lis 2006    Temat postu:

Ok. Abstrahując od konwencji bollywoodzkiej i oceniając "Salaam Namaste" po prostu jako film nie jest on dziełem nawet średnim Zgadzam się, że aktorstwo jest niezłe i na nim opiera się cały film, ale humor jest bardzo wyświechtany i prymitywny (choćby scena porodu). Poza tym ten film to typowa, schematyczna komedia romantyczna(miłość od pierwszego wejrzenia - kłótnia i rozstanie - powrót), jakich wiele (bardzo podobne jest choćby "9 miesięcy"). Sztampowe są też wątki poboczne (np. kumpel Nika i przyjaciółka Amby), bez problemu można przewidzieć co za chwilę się stanie. Brakuje błyskotliwości w dialogach, które polegają głównie na kłótniach i wyzywaniu się (do dziś mam w głowie teksty w stylu "You IDIOT!", czy "WHAT?!" co chwilę wykrzykiwane przez Preity).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Starbearer
King Star



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 9:13, 25 Lis 2006    Temat postu:

taaa, to ze to typowa schematyczna komedia romantyczna tez sie zgadzam. ale i tak ma cos w sobie co czyni z niej wyjatkowa Very Happy
moze to zasluga aktorow, a moze to ta niepowtazalna magia kina bollywoodzkiego Very Happy
sam juz nie wiem Razz w kazdym razie humor jest beznadziejny, a cala historia cudowna Very Happy i nikt mi nie wmowi ze ten film jest zly Mr. Green

ps. Bhuvan tylko sredni ?? mialem nadzieje na cos wiecej Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rahul




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:03, 25 Lis 2006    Temat postu:

Jako ze udało mi sie w końcu obejzec to dzieło to tez sie wtrące do dyskusji:P i szczeze mówiąc jestem bardziej po stronie bhuvana ale cóz wypowiem własne opinie:

W filmie podobała mi sie muzyka, ale napewno sie nie zgodze ze to najlepszy soundtrack w bolly.
Gra aktorow jest bardzo dobra, wrecz niesamowita, i to chyba jedyna rzecz która ratuje ten film, fabuła jest średnia, przez to że ktos chciał zrobic z tego komedia wyszła wrecz głupia, przez te niektóre sceny i zachowania aktorów. Ogólnie ten film mi jakos nie leży na Bollywood, brak wielkiej miłosci, wszystko takie jak to przytoczył Bhuvan w America Pie, czyli kupa scen łożkowych, brak myslenia ludzi o przyszłosci a to mi wogóle nie pasuje do wczesniejszych filmów. Pozatym z tego co wiem to według kultury Indyjskiej to raczej nie ma takeigo czegos, ze poznaje sie dziewczyne w 2 dni a potem nagle mieszka sie razem, a to z kumplem głownego bohatera to juz wogóle przegieli.

Film ma bardzo wiele wad nie wiele plusów, nie wiem czy go polecac czy nie, ja raczej watpie zebym ogladał go kiedys 2 raz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bhuvan
Administrator



Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Champaner

PostWysłany: Sob 12:48, 25 Lis 2006    Temat postu:

Starbearer: napisałem, że nie jest nawet średni.
Rahul: świetnie to ująłeś. Jesteś chyba pierwszą osobą, która się ze mną zgadza w opinii o tym filmie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Starbearer
King Star



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 13:35, 25 Lis 2006    Temat postu:

ja nie rozumiem co wy macie z tym America Pie. przeciez to jest komedia z badzo glupim humorem Razz o niczym nie opowiadajaca bez zadnego przeslania, tylko zeby sie posmiac.
w Salaam Namaste zgadzam sie, jest glupi humor, ale nic poza tym nie ma wspolnego z America Pie. wiec to porownanie jest niezbyt trafne Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rahul




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:47, 25 Lis 2006    Temat postu:

No tutaj przyznam ci racje American Pie jest to głupia komedia, co do przesłania to nie wiem, natomiast nie jest o niczym opowiada o kumplach, wrecz nawet przyjaźni, któży dąża do zdobycia jak najwiekszej liczby dziewczyn. Film opiera sie wzasadzie tylko na tym, ale moze powiedziec ze z czasem dojzewaja np Wesele.
I tutaj jest podobnie, główny bohate i jego kumple, to dwóch idiotów, któży mysla tylko o wyrwaniu panienek, nawet próbują z prostytutką. Potem co na Slubie koles zakochuje sie naraz w 5 laskach, wszystkie zaczyna podrywac po kolei, od wszystkich dostaje, kosza, potem przychodzi jakas inna laska, nazwałbym ja " pusta blondynka", i co sie dzieje koles nagle sie żeni chociaz 10 minut wczesniej podobały mu sie wszystkie inne, laski. Idźmy dalej, główny bohater, twierdzi ze kocha laske, i co przez pół filmu chodzi mu tylko o przyjemnosc, a jak przychodzi do odpowiedzialnosci, to nagle laska go nie interesuje, I to włąsnie jest porównanie do american Pie bohaterowie mysla tylko o laskach o niczym innym a z czasem dojżewają.

Pozatym końcówka filmu przeciez tragiczna, robią sobie z tego śmieszne widowisko, główny bohater też cały zas wyskakują z tym swoim pierscionkiem,
Mógłbym jeszcze troche pokrytykowac ale nie chce sie rozpisywac


ps. Bhuvan ostatnio coraz cześciej sie zgadzamy:) najpierw poleciłes mi RDB no i oczywiscie okazało sie to boskim filmem chociaz niekttóży krytykowali, a Aamir wtedy okazął sie świetnym aktorem, tutaj też nic nie poradze ze nie przepdam juz za takimi głupawymi filmami, pozatym gdyby usunąc teledyski filmu i gdybym nie znał aktorów to uznałbym ten film za hollywood a nie bolly.

Pozatym starbearer twierdzisz ze American pie nie ma zadnego przesłania no i ttuaj moge sie zgodzic ale jakie niby ma przesłanie ten film??? co on ma nam pokzac??? Wysmiac słuzbe zdrowia ?? ukazac nam niedojżałosc ludzi?? głupkawego krokodyla który robi scene z wynajmu domu??? no cóz starczy bo jeszcze Starbearer mnie bedzie chciał ukarac:P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Starbearer
King Star



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 15:02, 25 Lis 2006    Temat postu:

oj dzisiaj na silce bedzie kara Razz jeszcze zastanowie sie nad okropienstwem tortur ale obiecuje beda straszne Razz
po pierwsze tylko jeden prubuje poderwac wszystko co wpadnie mu w oko, drugi poznaje wspaniala kobiete ( w zeczy samej Preita jest wspaniala Mr. Green), zakochuje sie. caly problem tego drugego jest taki ze boi sie odpowiedzialnosci, i wcale nie dojzewa, po prostu ta milosc pochlania go tak bardzo ze nie widzi innego rozwiazania jak tylko zgodzic sie na wszystko Smile
a dziwke podrywa tylko jeden ten pierwszy i podrywa ja nic nie wiedzac ze jest dziwka Smile jak sie dowiaduje to od razu ucieka Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rahul




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:12, 25 Lis 2006    Temat postu:

Hahaha, dobre z ta kara:P
A co do tego dojżewanie to sie nie zgodze, gdyz główny bohater, po rozmowie z jednym z kucharzy, po zobaczeniu dziecka w ksiegarni i po obejżeniu dziecka w brzuchu matki, zaczyna uzmysławiac sobie jaki popełnił błąd, jakim był idiotą, i to sie nazywa dojżewanie, naprawianie błedów, potem zaczyna dostrzegac ze jednak bardzo kocha Zinte, a tutaj nagle znowu jego głupie zachowanie picie w barze i spanie z inną laską, na jego szczescie do niczego wteyd nie doszłoRazz, ale sam fakt sie liczy, i uważam ze bohater po tych kilku przzezyciach w końcu dojrzał. no ale to jest moje zdanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Starbearer
King Star



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 15:33, 25 Lis 2006    Temat postu:

po tych wydazenia uswiadamia sobie jak wielka miloscia ja dazy i zaczyna podejmowac decyzje wedle tego co mu dyktuje serce Smile
dowodem no to jest fakt jak bardzo martwi sie o Ambar, jak rowniez to ze postanawia pojsc na badania krwi na prosbe Ambar chodz ma przerazliwa fobie na punkcie krwi Smile a wszystko to zeby jej i jego dziecku nic sie nie stalo Smile
ja bym to raczej nazwal dojzewaniem do tak wielkiej milosci a nie dojzewaniem psychicznym Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rahul




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:40, 25 Lis 2006    Temat postu:

Ja miałem na mysli dojżewanie ogólne. Ale coż, to zresztą nie zmienia faktu o poziomie tego filmu. Po za dobrą muzyką która słucha sie przyjemnie, ciekawym teledyskiem na plazy, i swietną grą głównych aktorów, film nie ma wiecej plusów, przynajmiej ja ich w tej chwili sobie nie przypominam, a zachwycanie sie miłoscią w 1 dzien, scenami łożkowymi, niedojżałoscia bohaterów i ich zachowaniem na poziomie małolatów, oraz beznadziejną sceną krokodyla i parodią porodu, oraz przypadkowym dzieckiem, mnie nie kreci, dlatego ten film mi sie nie widzi, no ale cóż każdy ma wałsny poglad.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kajol Devgan Strona Główna -> Filmy bez Kajol Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin