Kajol Devgan

Niesia · Wysłany: Sob 22:00, 24 Mar 2007 Temat postu:

Zooni, ja po 3 razach byłam tak samo zachwycona jak za pierwszym. Zdecydowanie mam słabość do filmów Karana, pewnie z czystego sentymentu, bo przecież trudno je określić mianem arcydzieł. I nie wiem czy to nie w KKHH zauważyłam, że Kajol ma prawie zawsze ładnie wypielęgnowane paznokcie. A chciałam zaznaczyć, że nie mam obsesji na tym punkcie Oops!

Zooni · Wysłany: Nie 11:45, 25 Mar 2007 Temat postu:

Niesia ja do jego(Karana) filmu tylko jednego mam całkowitą i nieskończoną słaość do K3G,ale KKHH też mi się bodobał,jedyne właśnie co mnie nie obeszło to KANK jak już pisałam za mało Bolly jak dla mnie;)Chociaż oglądnęłam z chęcią Wink

A ja paznokcie też mam od jakiś 2 lat zawsze zadbane-chyba ten wiek;p

sara1500 · Wysłany: Śro 16:22, 28 Mar 2007 Temat postu:

A ostatnio mozna powiedziec ,ze ten film odkryłam na nowo i z każdą minutą nie moge powstrzymac sie od śmiechu.Rachul pierdoła, i śilna Anjali na miejscu ktorej juz po pierwszej czesci bym samobojstwo popełniła.. każdy musiał jej czymś dosrac! No kazdy! Stwierdziłismy z dziewczynami ze film bardzo dobrze obrazuj kompleksy i depresje KArana, na ktorej zarabia miliony.. no lale miejsza z tym..
Mimo to Kocham go!! Ale 2 czesc oczywiscie bardziej, nie moge na ozywione drewno patrzec(RAni)! Choc Mrs. Breganza Aha!! Jest moją faworytka:D (JUST PLAy!) Oczywiscie teksty są rozwalające:D np.
Rahul JUICE??!!
Anjali dobrze sie czujesz ?? TAk pieknie wygladasz!
ale powalajaca scena!!
Widzi Anjali pierwszy raz po tylku latach I jedno co ma do powiedznia to: SARI!?

Kocham ten Film z wszystkimi absurdami i tekstami!!Praktycznie codziennie jakis fragment musz obejrzec!

Niesia · Wysłany: Śro 23:06, 28 Mar 2007 Temat postu:

Świetnie Cię rozumiem, sara1500 - ja przez kilka tygodni musiałam codziennie oglądać RdB tak mi się wbił w głowę. A jeśli chodzi o KKHH to uwielbiam scenkę z drabiną, kiedy ojciec skrada się na górę i przyłapuje go pani Breganza. Ich dialog ("hihihi", "what hihihi?") strasznie mi się spodobał.

sara1500 · Wysłany: Czw 11:05, 29 Mar 2007 Temat postu:

Oj tak, uwielbiam tą scene:D tak samo jak Mrs. Breganza (Aha) namawia Anjali i Rahula do wystepu i zaczyna spiewac:D Ale jest duzo innych takich scen:D
A fioła na punkcie paznoki to u mnie cała prawie cała żeńska polowa ma! Kazda patrzy na paznokcie Kajol,nawet na Suraju gdy jest zblizenie to tylko słychac takie ciche:"Paznokcie!!... Crying or Very sad

"

Ps: widział ktos moze making of...?

Zooni · Wysłany: Czw 16:06, 29 Mar 2007 Temat postu:

Niesia · Wysłany: Czw 21:14, 29 Mar 2007 Temat postu:

No tak... Rani w KKHH nie błysnęła, a wręcz na odwrót, niestety. Ale przecież są filmy, gdzie zagrała bardzo dobrze, więc potraktujmy ten dawny występ jako "wypadek przy pracy". Z resztą jakkolwiek by nie zagrała, to i tak uwagę wszystkich przykuły postaci ulubionej parki Wink

malinQa · Wysłany: Sob 20:07, 31 Mar 2007 Temat postu:

Dawno sie nie wypowiadalam na forum, to sie wypowiem o moim ostatnio ukochanym filmie (razem z Sarą odkrylyśmy go na nowo Laughing

).
Kocham ten film miłością wielką nieskończoną ze wszystkimi absurdami, naciągnięciami i wpadkami, nawet z najwiekszym przypadkiem-wypadkiem czyli Tiną (Rani) Wink

Najsilniejszą postacią jest Anjali (piekna Kajol) bezsprzecznie, miała kobita silną psychike, trzeba jej przyznac Very Happy

(tu sie zgodze z Sarą ze totalnie KAZDY musiał jej dowalić). Najbardziej chyba pierdołowata rola Szaruka czyli nasz boski Rahul Och Ach Wink

Facet mnie wprost rozbraja, przez polowe filmu sam nie wie czego chce, potem mu sie coś Kuch Kuch Hota Hai a on nadal nie wie o co chodzi, dopiero jak sie pojawia pod koniec Biała Zmora (ja bardzo lubie Rani, ale sami rozumiecie Very Happy

) to mu sie klepki otwierają i wreszcie sie orientuje że kocha tą biedną Anjali. Ale gdyby nie jej narzeczony i tak by nic nie zrobil poza totalnym dobiciem jej przed samym slubem, czyli pięknym niewerbalnym wyznaniem milosnym na balkonie(?) (nawet sie wysłowić nie umiał i pokazać musial). Tak więc najbardziej pozytywną postacią jest szlachetny narzeczony czyli Aman (Salman). Bez niego nasza dwójka sam by nie doszła do niczego Wink

Wymiat równierz para Babcia-Almeda, mała Anjali i chłopczyk od gwiazdek. Teksty w filmei są przeboskie "Rahul juice" to juz codziennosc Wink

Rowniez jestem fąnką dialogu przy drabinie ("what hihihihi") oraz Miss Breganzy Very Happy

Troche za bardzo sie rozpisałam, ale to i tak za malo zeby wyrazic za co kocham ten film Wink

Karan dziekujemy Ci za KKHH! Very Happy

Bhuvan · Wysłany: Sob 21:09, 31 Mar 2007 Temat postu:

Nie rozumiem co Wy macie do Rani. Owszem, rola w KKHH nie należy do jej najlepszych, ale żeby od razu tak po niej jechać? Nie chcę wywoływać kłótni proszę tylko o jakieś argumenty przeciw niej.

MalinQa: nie rozpisałaś się za bardzo. Jeżeli masz coś do napisania, to pisz jak najwięcej. Rozmowa na forum nie musi (a nawet nie powinna) się składać z jednozdaniowych wypowiedzi. Wink

malinQa · Wysłany: Sob 22:35, 31 Mar 2007 Temat postu:

Ja juz pisalam że nic nie mam do Rani Wink

Jedynie w tym filmie działa na mnie jak płachta na byka ale pomijając KKHH aktorką jest świetną i rozwija się z filmu na film Smile

Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam tamtą wypowiedzią, w razie czego zedytuje..

Bhuvan

Mnie nie uraziłaś. Po prostu zaintrygowała mnie Wasza awersja do niej w tym filmie. Mnie tam nie przeszkadzała, a w innych filmach ją wręcz uwielbiam. Smile

malinQa

W innych filmach takze ją uwielbiam Smile

A co do KKHH.. cóż chyba z powodow osobistych Wink

Ale to i tak trudno zrozumiec wiec nie bede juz mowic na ten temat Wink

Aleera

Hmm teraz mnie dopadla Kuch kuch Hota Haiowa faza Smile

nie ma co, bedzie trzeba filmik obejrzec ponownie Smile

KKHH ma to do siebie, ze jest w nim cala plejada swietnych tekstow, ktore juz wyzej wymienila MalinQa Smile

Rahul juice?? czy Mrs Breganza (AHA) to teksty, przez ktore czasami wybucham smiechem w miejscach publicznych czy przy znajomych. No i jak im to wytlumaczyc, ze mrs Breganza (AHA) jest AHA Razz

?? Skomplikowane to wszystko. Niemniej jednak, KKHH to nie zwykly film, tylko perelka Razz

Mozna posmiac sie i poplakac.
A co do Rani ... mnie irytowala jako Tina - uczennica (chodzi mi o grana przez nia postac) - taka lalunia bez serca, ktore moze dostac wszystko. Ale pomysl z listami byl swietny moim zdaniem, wtedy naprawde pokazala ze zalezy jej an szczesciu Rahula i poniekad tez Anjali Smile

Niesia

Ależ proszę uprzejmie - mogę być głosem przeciw. Do Rani nie mam nic, choć moją ulubienicą nie jest i chyba już nie będzie. Ale doceniam ją, gdy na to zasługuje, a w przypadku KKHH niestety tak nie jest. Film jest świetny i gra Rani wyraźnie wybija się na tle innych (na minus). Ale rozumiem, że początki mogą być trudne. I tak zdecydowanie uważam, że lepiej jej wychodzi granie bardziej energicznych postaci (BaB).

Achajka

Powiem tak: film nie należy do moich ulubionych, ale całkiem przyjemnie się go ogląda (wydaje mi sie taki akurat np na weekend do obejrzenia w gronie rodzinnym). Sympatyczny, lekki, przyjemny i w dodatku oczywiście super para: SRK i Kajol Wink

(a Kajol dodatkowo genialna jest w obu częściach filmu)
Minusem filmu jest jak już parę osób zauważyło drewniana Rani, która tą rolę to już miała wyjątkowo fatalną (popieram dziewczyny że jak już na nią w jakimś filmie patrzeć to wtedy kiedy gra bardziej 'żywą' postać - najlepszy przykład to właśnie BaB Razz

)
Muzyka taka sobie, lepiej wypada w filmie czy w teledyskach niż słuchana na wieży czy MP3.
Jeszcze może się tym jednym komentarzem wybiję, ale podobał mi się występ Salmana (występ to może za duże słowo Razz

) jako Amana. W ogóle mi nie przeszkadzał, a nawet wzbudził moją sympatię Wink